Od nowa, czy nie?

Sarusia

Słuchajcie! Długo nad tym myślałam, ale chcę poznać wasze zdanie zanim podejmie się jakąś decyzję. W serii zrobiło się strasznie nudno. Poza tym ten turniej. Mi odechciało się już pisać Katie i Lucy. Zrobiłam z nich jakieś psychicznie chore osoby...
Myślałam nad tym by zacząc całą historię od początku. Bez turnieju itp. Może wymyślilibyśmy sobie nowe nazwiska, nie wiem. Blogi z notkami mogłyby zostać, ale zaczęlibyśmy wszystko od początku. Cały rok szkolny. Po 10 osób na jeden dom. Te osoby co miały do nas przyjechać moglyby być już od początku roku. Ale to by się później uzgodniło. Chodzi o to, czy chcielibyście zacząć całą historię od początku. Jakbyście chcieli zmienić postacie to w porządku. Czekam na wasze opinie ;*

~Negai

Trudno będzie tak wszystko pozmieniać to, co już zakorzeniło się w naszych umysłach, czyli historia bohaterów. A co mają zrobić Ci, którzy sobie nie zmienią nazwisk, jak np: Lily, czy James albo Syriusz? ^.^
Chyba nie wszystkim jest źle, bo z tego, co widzę to Twoja decyzja oparta jest na przeświadczeniu, iż nie udały Ci się Twoje postacie czyli Lucy i Katie. To, że źle pokierowałaś losami nie musi być aż tak brzemienne w skutkach. Poza tym pomysł z przerwaniem turnieju, który został omówiony na chacie jest dość interesujący i zakończyłby się już problem turnieju w serii. Nie wiem o co Ci chodzi.
Jeśli większość będzie za tym, by zacząć od nowa to nie będę miała wyjścia i też zacznę od nowa. Jednak na chwilę obecną jestem na nie, bo swojemu blogowi nie mam nic do zarzucenia.
To tyle.
Saro, można coś zmienić, a nie zaczynać od nowa, ale to tylko moje skromne zdanie.

Caroline

Wiecie...jeszcze nie przemyślałam sobie tego dogłębnie, jednak trudno byłoby mi się rozstać z postacią Caroline i z jej obecną historią. Pomyślałam sobie, że skoro Sara chciałaby zacząć wszystko od początku musiałabym ułożyć zupełnie inną historię, a moje obecne plany nigdy nie weszłyby w życie. Nie wiem jeszcze, co sądzą o tym inne osoby, jednak gdyby większość była na tak nie miałabym innego wyjścia jak się na to zgodzić. Pomyślałam sobie, że moglibyśmy pójść z Sarą na kompromis i nie zaczynać wszystkiego od początku, tylko przeskoczyć szustą klasę i pisać od początku siódmej klasy.

Megan ;]

Mi także byłoby ciężko... Zgadzam się z Negai... Można coś zmienić, ale nie zaczynać od nowa. Ja osobiście wole, by nie było od nowa, ale jeśli większość będzie na tak, nie będę miała wyjścia... Ale chyba trochę byłoby głupio, zaczynać wszystko od początku, historie, które wymyślałyśmy ponad pół roku... Tak więc, ja jestem na nie... Czekam na inne dwcyzję...

Mel

Przemyślałam to tak 'z wierzchu' i myślę, że nie warto zaczynać wszystkiego od początku. Zbyt dużo pracy w to włożyłam, i chociaż wiele chciałabym zmienić w Belli, to jestem na nie.

Ale myślę, że trzeba ustalić niektóre rzeczy. Co z zakończeniem Turnieju? Wraca też problem forum i jego całkowitego ignorowania przez inne osoby. Asia, Anula i wiele innych osób nie daje notek. Lubię te osoby, ale mamy regulamin, które one złamały dawno temu. Nie dały żadnego usprawiedliwienia, nic. No więc pytam, co robią nadal w serii? Ręce na to opadają... Wiem, że nie o to chodzi w tym temacie, ale po co coś zmieniać, jeśli niektórzy mają serię gdzieś?

Oczywiście, jeśli większość będzie na tak, zacznę od nowa. Ale wolałabym po prostu, tak jak mówi Negai, coś zmienić...

Sarusia

Nie chodzi o to, że mi się coś nie udało, ale po prostu inni wiecznie marudzą. Wogóle cała historia, którą wspólnie wymysliliśmy wydaje mi się dziwna... Rolling Eyes

Megan ;]

Tak Bella ma rację. Ja się już przywiązałam do tego jak jest i raczej nie wolałabym by było inaczej.

Mel

Sarusia

No taka, nienaturalna... wszyscy poza tym pomijają niektóre momenty... np. turniej...

Mel

Cholera. No przecież nikt w serii nie chce Turnieju, prawda? "Rozmawialiśmy" o tym na chacie. To może zajmiemy się tym, jak go zakończyć? Wszyscy chcą, ale nikt nie może.

Sarusia

Ale inne momenty też były pomijane... Rolling Eyes

~Negai

Anne

Ja właściwie mam na blogu dwie fatalne notki i nigdy nie dotrzymuję terminu dodania notek, więc mi jest obojętnie czy zaczniemy nową historię czy nie, ale bardziej na tak, bo historia Anne jest troszkę głupia :/

Megan ;]

No, ale jest też inne rozwiązanie... Ci co chcą mogą zcząć pisać od nowa, a Ci co nie chcą to poprostu piszą dalej... Np. Anne może pisać od nowa i tyle.

Anne

Mogę. Tylko pozostaje jeszcze to czy Ci którzy umieścili ją (tzn. Anne) w notkach będą pisać dalej czy od nowa. Więc jeśli będą pisać dalej to nie mogę pisać od nowa o tym samym, ale do serii nic nie wniosłam , więc ja się mogę dostosować Smile